Amerykanie uważają Słowian z Europy za debili,za kretynów itd. Niestety tu nie jest inaczej. Film przedstawia Słowianina jako niedorozwiniętego umysłowo człowieka tyle tylko że o wielkim sercu.......
a jaki fakt świadczy niby o jego niedorozwoju umysłowym?? to, że nie znał dobrze języka angielskiego i dlatego nie umiał komunikować się z obsługą lotniska?? później zresztą i języka się nauczył, czytając równocześnie dwa przewodniki w dwóch językach - sam pomysł świadczy już o inteligencji. To, że dzięki niemu obcokrajowiec mógł wywieźć lekarstwa dla ojca, ponieważ powiedział, że to dla kozy też świadczy o niedorozwoju?
Nie bądźmy już tacy zakompleksieni...
Gdzie tu widzisz niedorozwój umysłowy? Chłop potrafił sobie fenomenalnie ze wszystkim poradzić, był pomysłowy, pracowity, tylko barierą był język, jak tutaj ktoś napisał. Jeden z najlepszych filmów z Hanksem.
a my z kolei uważamy Amerykanów za otyłych głupków, na hasło ,,Amerykanin" widzimy rudego otyłego gościa z powiększonym zestawem z McD.... wołającego ,,smaruj dżemorem" ;P Niech każdy robi swoje i pracuje swoją osobą na to, żeby stereotypy się zmieniły... Wracając do filmu - oprócz tego, że Victor nie znał języka (a Amerykanie zazwyczaj sami nie potrafią się inteligentnie wysłowić) to był przedstawiony jako błyskotliwy, uczciwy facet, także nic filmowi zarzucić w tej kwestii nie mogę ;)
Na świecie bardzo ceni się Słowian, może w kręgach klasy średniej istnieje opinia o nas taka a nie inna ale wyższe sfery które spotykały się ze słowianami twarzą w twarz bardzo nas cenią za bogata kulturę historyczną za patriotyzm za bardzo wysoki poziom nauczania. i wiele wiele innych rzeczy.