Nie może się skończyć. Gdyby go skrócili o 20 minut, byłoby 8/10. A tak ledwo 7/10 i to tylko z powodu Hanksa. Polecam, ale mógłby być lepszy.
do połowy jest całkiem całkiem, ale potem... ni to komedia romantyczna ni to film familijny, ni to fantastyczny, ni to antytotalitarny, i mimo Hanksa - mała szmirka wyszła
dla mnie troche za dlugi.. za dlugo się to wszystko toczyło .. az skonczyło sie na tym ze wrocił do domu.
gdyby film był te 20 min krótszy stracił by zupełnie swoją wartość!!
Którą scenę wywalilibyście tylko po to by go skrócić??(Ja żadną!!)
ja większość bym wywaliła, rozbudowałabym wątek przeżyciowy na lotnisku (nauka języka, zdobywanie jedzenia itd.) - relacja Hanks - dyr lotniska (obserwator poczynań głównego bohatera), wątek romantyczny bez sensu, i ci liczni przyjaciele ... zdobyci na pniu, a najbardziej nieprzekonywujący wątek złotej rączki - ta fontanna secesyjna to już ostra przeginka była
"ta fontanna secesyjna to już ostra przeginka była" - bo to bajeczka była.Spielberg lubi bawić się w takie opowieści.Już wolę jego filmy w których wszystko dzieje sie z przymrużeniem oka takie jak Indiana Jones(poza Kryształowymi Czaszkami rzecz jasna).A jak Spielberg porywa się na poważną tematykę to nie za bardzo mu wychodzi(może poza "Listą Schindlera").
A "Terminal" słodki,cukierkowy i z obowiązkowym happy endem.Można obejrzeć i tyle.