Wstyd sie przyznać, ale oprócz obejrzanego bardzo dawno temu "Jurasic parku", "Terminal" jest drugim filmem Stevena Spielberga, który widziałam... Do kina przyciągnął mnie trailer filmu, a właściwie muzyka w nim muzyka, no i oczywiście gwiazdorska obsada... Po "Terminalu" spodziwałam sie wiele i wcale sie nie rozczarowałam... Film jest idealną propozycją na wieczór w gronie przyjaciół, po ciężkim tygodniu szkołu... Tom Hanks wspaniale wciela się w postać Wiktora Navorskiego, zresztą tak samo jak Catherine Zeta-Jones... Nie mogłabym nie wspomnąć o znakomitych zdjęciach Janusza Kamińskiego i muzyce, tak samo lekkiej i FAJNEJ jak sam film... Polecam ;]